Sytuacja na polsko-białoryskiej granicy jest poważna, tragiczna, smutna i trudna do rozwiązania. W związku z tym wiele osób zdziwił pomysł TVP o zorganizowaniu koncertu dla żołnierzy broniących granicy naszego kraju. Oczywiście tych żołnierzy na koncercie nie było, ale liczy się gest. Jeszcze do momentu rozpoczęcia koncertu niewiele było głosów krytyki w stronę pomysłu, co zmieniło się zaledwie kilka godzin później.

Muzyka jak w Sylwestra, a na granicy umierają ludzie

My również jesteśmy #Muremzapolskimmundurem, bo to właśnie żołnierze są obecnie świadkami największych dramatów. Z jednej strony trzeba bronic granic kraju, a z drugiej patrzeć, jak zwykli ludzie są wykorzystywani w politycznej walce między państwami. Chyba nikt nie wątpi w to, że uchodźcy nie spodziewali się, że znajdą się w tak niebezpiecznej sytuacji. Można różnie oceniać ich motywacje, jednak nie zasługują przecież na śmierć w lesie.

Obecna sytuacja na granicy to kwintesencja strachu i bezradności. Tymczasem zorganizowano koncert, który w teorii miał być wsparciem i hołdem dla polskich żołnierzy, a był raczej groteską w stylu disco. Ten nieudany koncert od biedy mógłby odbyć się w Sylwestra, ale nie w kontekście obrony granic kraju.

Ludzie komentują: mogło być poważniej

Co roku obchodzimy święta wojskowe i z tej okazji organizowane są absolutnie piękne koncerty. Nieco poważniejszy ton dobrze wypadłby również teraz. Skoro już TVP tak bardzo uparło się na ten koncert, powinno zdać sobie sprawę, że dyskotekowe rytmy w samym środku kryzysu na granicy raczej nie spotkają się z dobrymi opi

Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest poważna, tragiczna, smutna i trudna do rozwiązania. W związku z tym wiele osób zdziwił pomysł TVP o zorganizowaniu koncertu dla żołnierzy broniących granicy naszego kraju. Oczywiście tych żołnierzy na koncercie nie było, ale liczy się gest. Jeszcze do momentu rozpoczęcia koncertu niewiele było głosów krytyki w stronę pomysłu, co zmieniło się zaledwie kilka godzin później.

Muzyka jak w Sylwestra, a na granicy umierają ludzie

My również jesteśmy #Muremzapolskimmundurem, bo to właśnie żołnierze są obecnie świadkami największych dramatów. Z jednej strony trzeba bronic granic kraju, a z drugiej patrzeć, jak zwykli ludzie są wykorzystywani w politycznej walce między państwami. Chyba nikt nie wątpi w to, że uchodźcy nie spodziewali się, że znajdą się w tak niebezpiecznej sytuacji. Można różnie oceniać ich motywacje, jednak nie zasługują przecież na śmierć w lesie.

Obecna sytuacja na granicy to kwintesencja strachu i bezradności. Tymczasem zorganizowano koncert, który w teorii miał być wsparciem i hołdem dla polskich żołnierzy, a był raczej groteską w stylu disco. Ten nieudany koncert od biedy mógłby odbyć się w Sylwestra, ale nie w kontekście obrony granic kraju.

Ludzie komentują: mogło być poważniej

Co roku obchodzimy święta wojskowe i z tej okazji organizowane są absolutnie piękne koncerty. Nieco poważniejszy ton dobrze wypadłby również teraz. Skoro już TVP tak bardzo uparło się na ten koncert, powinno zdać sobie sprawę, że dyskotekowe rytmy w samym środku kryzysu na granicy raczej nie spotkają się z dobrymi opiniami.

Ludzie zwrócili także uwagę, że swoje występy na scenie zaprezentowali wykonawcy, których od dawna nikt już nie słucha. Do tego bynajmniej nie byli to twórcy wielkich muzycznych dzieł. Wyszło więc tanio, kiepsko i bardzo nie na miejscu. Sytuacji nie uratowały nawet patriotyczne motywy.

A wy oglądaliście koncert Murem za Polskim Mundurem? Co sądzicie?

niami.

Ludzie zwrócili także uwagę, że swoje występy na scenie zaprezentowali wykonawcy, których od dawna nikt już nie słucha. Do tego bynajmniej nie byli to twórcy wielkich muzycznych dzieł. Wyszło więc tanio, kiepsko i bardzo nie na miejscu. Sytuacji nie uratowały nawet patriotyczne motywy.

A wy oglądaliście koncert Murem za Polskim Mundurem? Co sądzicie?