Blisko 400 litrów trunku skonfiskowali policjanci podczas wtorkowego przeszukania jednego z wyszkowskich mieszkań. Lokum wybrano nieprzypadkowo — funkcjonariusze doskonale wiedzieli, że należy ono do mężczyzny podejrzanego o nielegalną produkcję alkoholu. Przypuszczenia mundurowych się potwierdziły.
64-latek zatrzymany za produkcję bimbru
Mieszkaniec Wyszkowa zajmujący się nielegalną produkcją i dystrybucją bimbru ma za sobą pechowy wtorek. Nie dość, że 64-latek trafił w ręce policji, to jeszcze zatrzymano go w samym środku przygotowywania nalewki. Trzeba przyznać, że policjanci mieli bezbłędne wyczucie czasu! A skąd policja dowiedziała się o domowej wytwórni alkoholu? Ktoś zgłosił działalność 64-latka, dodatkowo podając funkcjonariuszom adres mężczyzny. Zaskoczony policyjną wizytą 64-latek ani myślał otwierać drzwi, ale to nie powstrzymało mundurowych, którzy dostali się do środka za pomocą okna i sprzętu strażackiego.
W mieszkaniu odkryto około 400 l alkoholu i cały sprzęt potrzebny do wytwarzania bimbru w domowych warunkach. W samym centrum tego wszystkiego stał 64-latek, któremu przerwano pracę nad kolejną partią trunku.
Czy produkowanie alkoholu na użytek własny jest legalne?
Nie ulega wątpliwości, że 64-letni mieszkaniec Wyszkowa nie produkował bimbru wyłącznie dla siebie, o czym świadczy na przykład życzliwy donos. Gdyby jednak mężczyzna produkował bimber jedynie na własny użytek, także działałby niezgodnie z prawem. Polskie prawo jasno mówi, że bimbru na własny użytek produkować nie wolno. Z kolei nalewki i napoje spirytusowe można tworzyć wyłącznie na bazie spirytusu zakupionego w sklepie. Prawo jest mniej surowe w przypadku wina, cydru i piwa. Tego rodzaju napoje można wytwarzać na własny użytek, pod warunkiem że napoje będą wytwarzane w domu i nie będą sprzedawane.