Na trasie S8 doszło do niebezpiecznego zdarzenia, kiedy to kierowca samochodu osobowego postanowił przeciwstawić się naturalnemu biegu ruchu drogowego, prowadząc swoje auto wbrew kierunkowi. Incydent miał miejsce w Wyszkowie. Kiedy policja dowiedziała się o tym, natychmiast podjęła działania, aby zablokować trasę i skłonić mężczyznę do zatrzymania pojazdu. W wyniku interwencji okazało się, że za kółkiem siedzi 83-letni senior, który przyznał, że pomylił zjazdy.
Zgłoszenie o niecodziennym zachowaniu kierującego wpłynęło do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie w niedzielny wieczór, nieco po godzinie 19. Informator zgłosił, że jeden z kierowców porusza się pasem w kierunku Białegostoku, jednakże jedzie pod prąd. Ratunkowe patrole wydziału ruchu drogowego zostały natychmiast skierowane na miejsce incydentu i zablokowały pierwszy dostępny zjazd z trasy, aby skutecznie powstrzymać niebezpieczny ruch – jak relacjonuje nam nadkomisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Wroczyński dodał, że mężczyzna z własnej woli dojechał pod blokadę. Podczas próby wyjaśnienia swojego niebezpiecznego manewru okazało się, że kierowcą jest 83-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna przyznał, że pomylił zjazdy na trasie S8, co spowodowało, że znalazł się na niej jadąc pod prąd. Jego zdaniem, pojazdy nadjeżdżające z przeciwnego kierunku poruszały się zbyt szybko, co uniemożliwiło mu bezpieczne zawrócenie. Na skutek tego incydentu policjanci podjęli odpowiednie czynności – informuje rzecznik prasowy.