13-letnia Amina zmaga się z bardzo ciężką chorobą genetyczną, dlatego kiedy ojciec dziewczynki poprosił o pomoc policjantów z Łomży, od razu zgodzili się pomóc. Nastolatka musiała dostać się do Warszawy na przeszczep. Czasu było niewiele, nie wystarczyło po prostu wsiąść a samochód i liczyć na dobrą sytuację na drogach. Policjanci zdawali sobie z tego sprawę i wykazali się godnym podziwu profesjonalizmem.
Policyjna eskorta w drodze po życie
Policjanci z Łomży zadbali, by chora dziewczynka i towarzyszący jej tata mieli zapewnioną opiekę przez całą podróż. W trakcie eskortowania skontaktowali się z kolegami z policji z Ostrowa Mazowieckiego i Wyszkowa, by tamtejsi funkcjonariusze mogli przejąć opiekę nad jadącym do szpitala samochodem.
Policyjne auta jechały na sygnale, dzięki czemu jadący pomiędzy nimi samochód z 13-latką mógł bezpiecznie jechać z dużą prędkością. W przypadku przeszczepów liczy się każda minuta i celem policyjnej eskorty było niedopuszczenie do jakichkolwiek opóźnień. Dzięki doskonałemu zorganizowaniu i komunikacji między posterunkami misja zakończyła się sukcesem.
Wypadek na drodze
Nie obyło się stresu i dodatkowych przeszkód. W miejscowości Turzyn doszło do groźnego wypadku. Zablokowane ulice oznaczały stanie w długim korku, ale nie tym razem. Kierowcy oczekujący na zwolnienie pasa szybko utworzyli korytarz życia, tworząc ścieżkę jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dzięki temu auto z 13-letnią Amelią nie stało w korku ani chwili.
Ojciec dziewczynki nie krył wzruszenia, zarówno z powodu znakomitej akcji policjantów, jak i zachowania kierowców na drodze. Dzięki temu nastolatka trafiła do szpitala na czas. Obecnie jest już po przeszczepie. Operacja przebiegła pomyślnie i jest podstawą do dalszej walki o życie. W rozmowie z dziennikarzami mężczyzna podkreślił, że w akcji wzięło udział wielu mundurowych. Za powodzenie akcji odpowiadają zarówno kierowcy wozów policyjnych, jak i osoby dyżurujące na posterunkach.