Marek Leszczyński, nowo wybrany wójt gminy Rząśnik, ma otrzymywać miesięcznie 19 tys. 405 zł brutto. Pomimo pewnych różnic zdań wśród radnych na temat adekwatności prawie maksymalnej kwoty wynagrodzenia na początku kadencji, wójt zapewnia, że nie braknie mu pracy. Leszczyński przekonuje, że ilość obowiązków zdecydowanie przewyższy te, które dotychczas miał do wykonania.
Wynagrodzenie wójta nie może być niższe niż 15 tys. 576 zł brutto miesięcznie ani przekroczyć suma 20 tys. 041 zł miesięcznie. Dla Marka Leszczyńskiego, który dopiero co rozpoczął swoją pierwszą kadencję, radni zaproponowali pensję wynoszącą 19 tys. 405 zł brutto. Składają się na nią następujące składniki: podstawowe wynagrodzenie – 10 tys. 250 zł, dodatek specjalny – 4 tys. 005 zł, dodatek funkcyjny – 3 tys. 100 zł oraz dodatek stażowy – 2 tys. 050 zł.
Podczas sesji, Leszczyński stwierdził, że zamierza kontynuować pracę swojego poprzednika i uważa, że powinien otrzymywać takie samo wynagrodzenie, jak on. Radna Marianna Soliwoda zwróciła jednak uwagę na różnicę doświadczenia między Kołodziejskim, który pełnił funkcję wójta przez trzy kadencje, a nowym włodarzem gminy. W odpowiedzi na jej uwagi, wójt Leszczyński zaznaczył, że jest gotów zaakceptować dowolne postanowienia radnych dotyczące jego pensji.
Leszczyński podkreślił również swoje ambicje do poprawy wszystkiego, co nie działało dotychczas w gminie i zapewnił, że będzie poświęcać więcej czasu pracy niż jego poprzednik. Podważył argumenty o większym doświadczeniu Kołodziejskiego, twierdząc, że nie mają one teraz dużej wagi.