To, że Polacy są podzieleni, jeśli chodzi o szczepienia przeciwko Covid-19 jest jasne i nie wymaga przeprowadzania sondaży. Jednak, jak się okazało, zdanie Polaków na temat odwołania obostrzeń dla zaszczepionych są podzielone. W sondażu zapytano również o to, czy pracodawca powinien mieć prawo sprawdzenia, czy pracownicy są zaszczepieni. Zobaczcie odpowiedzi.
Sondaż United Surveys dla RMF FM
Na potrzeby sondażu przepytano 1000 Polaków, którzy dobrowolnie odpowiedzieli na kilka pytań związanych z koronawirusem. Uczestników sondażu zapytano o to, czy według nich pracodawca powinien wiedzieć o tym, kto jest zaszczepiony, a kto nie. Drugie pytanie dotyczyło obostrzeń. Uczestnicy mieli odpowiedzieć, czy ich zdaniem obostrzenia powinny dotyczyć tylko osób niezaszczepionych.
Jeśli chodzi o pytanie drugie, nieco ponad połowa osób spośród badanej grupy stwierdziła, że obostrzenia istotnie powinny dotyczyć tylko osób niezaszczepionych. Osoby, które uważają, że obostrzenia powinny być dla wszystkich, są w mniejszej grupie.
Powyższe wyniki sondażu warto zestawić z rzeczywistością. Okazuje się, że szczepionka wcale nie chroni przed zachorowaniem na Covid-19 co oznacza, że osoby zaszczepione także przyczyniają się do rozprzestrzeniania choroby. W związku z tym zastosowanie obostrzeń wyłącznie w przypadku osób, które są niezaszczepione, byłoby bardzo niekorzystne dla wszystkich.
Szczepienia na rynku pracy
Według uczestników sondażu pracodawca powinien mieć możliwość sprawdzenia, czy zatrudnione u niego osoby są w pełni zaszczepione. Aż 36,7% uczestników badania odpowiedziało twierdząco na to pytanie, a 24,3% odpowiedziało raczej tak. Zdecydowanie na nie opowiedziało się nieco ponad 25% badanych, a 4,5% ludzi nie ma zdania na ten temat.
Obecnie szczepienia są dobrowolne, a przez to pracodawca nie może wymagać od pracownika, by udał się na szczepienie. Osoby, która odmówi przyjęcia szczepionki, nie można również z tego powodu zwolnić. Szczepienie wciąż jest także objęte tajemnicą lekarską. Mimo tego wiele osób decyduje się na różne formy mające na celu skłonienie pracowników do przyjęcia szczepionki. Jedni obiecują dodatkowe korzyści, a inni decydują się na straszenie zwolnieniami.
A Wy co sądzicie? W badaniu udział wzięło 1000 osób, a więc można zakładać, że podobne zdanie ma większość społeczeństwa.